Problem z przyjacielem
Ja to ujmę krótko.
Pogubiłem się przy tym mocno i czytałem to z 5 razy i w dalszym ciągu chyba nie wiem o co się rozchodzi. Lepiej było nazwać je 'koleżanka A', 'koleżanka B', itd.

Plus za interpunkcje, bo nie ma się do czego przyczepić.


A tak na serio. Ile Wy macie w ogóle lat?
Najlepiej wyznawać taką zasadę - nie szukać partnera z tej samej klasy albo właśnie z takiego grona. Tam każdy jest zgrany i nie wiadomo o co się rozchodzi. Każdy ma z każdym kontakt i właśnie potem się tak dzieje, że nawet nie wiadomo z kim się pisze. Koleżanek fajnych nie masz. Nie wiem ile macie lat, ale jak dorośniecie to będziecie sobie rzucać kłody pod nogi. Ja takich układów nie lubię. Jasne, kumpel może mnie ugadać z jakąś znajomą, ale nic więcej. Nie życzyłbym sobie jakiegoś swatania mnie z kimś, bo mogę zrobić to sam i to ja sam ocenię czy mi ta osoba odpowiada czy nie. Jak dla mnie to całe swatanie przez Twoje koleżanki to nie była jakaś dobra chęć, aby z Was zrobić parę, a po prostu wynikało to z nudów, żeby móc namieszać, zrobić Tobie na złość, bo może mają do Ciebie jakieś pretensje, ale nie są w stanie o tym porozmawiać.

Może się pogodziłyście, ale i tak za jakiś czas zaś będzie podobnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM