Kompleksy
Właśnie uświadomiłam sobie, że piszę do ściany. Dwukrotnie napisałam Ci, że to pier..lenie o tym "jaka to ja brzydka, głupia" to poza. Dwukrotnie, wielkimi literami i bardzo niegrzecznie. W drugim poście wyraźnie napisałam co masz zrobić, jak się zachować, napisałam nawet co do litery, co masz jej powiedzieć. Nie będę pisać tego po raz trzeci. Nie obchodzi mnie płaskość jej brzucha ani piegi (piegi są potwornie sexy i kobiety bez piegów robią sobie tatuaże podobne do piegów), obchodzi mnie za to postępująca głupota i nadęcie narodu. A co do ortografii: gdybyś miał dysortografię lub dysleksję, miałbyś defekt mózgu, który wykrywa się, gdy dziecko jest jeszcze bardzo małe. To wyjątkowo rzadkie defekt i z grubsza polega na tym, że już małe dziecko nie potrafi zrozumieć różnicy między kwadratem a kołem, potem między literką "b" i "d" (dziecko nie widzi różnicy między brzuszkiem po prawej i po lewej, nie rozumie, że to się inaczej wymawia i co innego znaczy). Ty nie masz tego rzadkiego schorzenia psychosomatycznego, po prostu nie umiesz pisać bo nikt Cię nie nauczył. Czytać też nie umiesz, bo gdybyś umiał, wiedziałbyś co do Ciebie piszę.


  PRZEJDŹ NA FORUM