ja jestem zchlopakiem 3 lata... rok byl cudowny w 2 roku zaczelo sie chrzanic zaczal widziec gry jak nie quake to tibia pozniej world of warcraft owczywiscie przymuszal mnie do grania nie chcialam ale po pewnym czasie sie zgodzilam by byc blizej niego by sie cieszyl ehh... i myslalam ze to pomoze. otoz nie na kazdym kroku slysze ze nie potrafie nic ze jestem nub ze mam nie grac to po co mnie zmuszal ? nie przestane chocby dlatego zeby mu zrobic na zlosc;/ bo nie chce wyjsc na psa przyjdz zrob a potem wyp **... 2 sprawa ta gorsza umawia sie nie przychodzi bo zmecozny a w tym czasie siedzi do 4 rano i gra eh.. albo umawia sie ze bedzie o 16 a przychodiz o 19 bo on musial leczyc ludzi .. wogole ehh to jeszcze pikus nagorsze to jest jego traktowanie na zywo czasem fajnie czasem nie (zaraz wyjasnie) na komputerze to tragedia ledwo wejde a ten juz mnie zlewa ja pisze pisze olewa staram sie pokazac uczucia wyplakuje sie a on nie odpisuje (bo gra) i tak dopioli nie dostane ku**wcy.. oczywiscie on mnie jej nabawil kiedys bylam spokojniutka mialam wszystko gdzies...a teraz wrazliwa i wszystkim sie przejmuje i placze codziennie wpiepszam tabletki i krople na nerwy bo nie wyrabiam eh a jak chce zerwac to przychjodzi po rzeczy i nie moge ;(( chce sie przytulic co ja mam zrobic ?? na zywo raz fajnei a raz glupio.. zwlaszcza gdy ma do czegos dosc... w 2 roku bycia razem NAGLE zaczelo mu przeszkadzac ze mam krągle ksztaly nagle "wez schudnij rob cos z tym idz na silownie "[nie moge bo mam astme wysilkowa i chorobe skory ktorej sie wstydze] przy mojej chorobie nie moge nawet sie denerwowac a codziennie sie trzese i to nei dociera powazne rozmowy nie docieraja nci nie dociera na kazde slowo slysze "o jaka ty biedna, o ty zawsze pokrzywdzona" "wez nie wymyslaj sobie jestes pop*dolona zamkniesz sie ??? wez wkru*iasz mnie tym pie**niem od rzeczy" takze nie dociera ze mnie rani czy sprawia mi przykrosc.. bylo kiedys ze gruba ze brzydka.. i on mysli ze "nasz seks" bedzie takim zwyczajnym seksem jaki powinien byc... ehh mam kompleksy nerwice jakas psychoza to jest depresyjno maniakalna ehhh nienawidze jednego przez to takich kompleksow mnie nabawil ze jak tylko widze w filmie gola (wychudzona) panienke to sie czepiam ze pornosy wlacza. eh w ogole obiecal ze nie bedzie ogladal pornosow ja mu starczam niby.. a co zajrze do fona to motywy z golymi panienkami.. filmy porno lesby w basenie i tanczace ku*sko wychudzone przy montiorze... obiecal.. zawiodl.. wyrywal telefon po czym jak zobaczylam stwierdzil "ej to jest nieporozumienie musial mi to mietek wrzucic w klasie jak sie bawil blututem".. ilez mozna wierzyc w takie rzeczy..wg mnie pornos jest dla kawalerow przykro mi ja mam inne wymogi i rozne rzeczy mnie irytuja.. zwlaszcza ze czuje sie nie chciana nie seksowna malo apetyczna i brzydka przez to ze tak gadal.. co mam robic ;(((( blagam pomozcie jestescie moja ostatnia nadzieja ehhh a ta choroba skory mnie wykancza mam ja 14 lat nie napisze jaka to choroba ale przez nia nie chce mi sie juz zyc cale lata w swetrze sie kisze jedyna pociecha na zycie byla osoba ktora kochalam..kocham i byc moze nawet bede kochac cale zycie .. jest dla mnie wszystkim.. ale chce czuc sie seksowna kochana dowartosciowana i potrzebna ( |