Współuzależnienie
Dziekuje bardzo za odpowiedz Madziu,jednakze ja jestem obecnie za granica ,mama zostala sama z problemem taty rozmawiam z nimi codziennie przez skypa i tak od jakiegos czasu moj tato pil powiedzmy ok 2 tyg i po dlugich rozmowach przestawal na ok 2 miesiace pozniej przerwa skracala sie do miesiaca a teraz nie pije 2 tyg i zaczal znowu po 2 tyg i teraz jest sytuacja na ostrzu noza bo nie chodzi do pracy i pewnie ja straci i boje sie ze po tym juz w ogole sie nie podniesie ,nie wiem czy warto jest placic duze pienadze za te wczasy odwykowe prywatne?tato chodzil na jakies spotkania AA ale pochodzil 3 tyg i przestal nie chcial mowil ze czuje sie bardzo zle gdy tma idzie a nie wiem mysle tez o wszywce? On jak zaczyna pic to placze ze nie umie sam dac sobie z tym rady itd jejku nie wiem co tka naprawde pomaga ?moj tato jest tka cudownym czlowiekiem nie umiem sie pogodzic z tym ze alkohol mi go odbiera smutny i niszczy psychicznie mnie i mame ktora wpada w depresje a bardzo go kochasmutny


  PRZEJD NA FORUM