Współuzależnienie
Madziu extra że sie wzięłaś za siebie ! Ja półtora roku po śmierci męza dalej jestem jakaś do niczego i nic mi sie nie chce ! Też jestem 10 lat po liceum ale jakoś nie mam energii żeby iść dalej . Myśle ,Ze dam sobie jeszcze trochę czasu bo te ostatnie kilka lat dało mi wycisk . Rok przed śmiercią mojego męża zmarł mój tata na marskośc watroby spowodowaną wieloletnim piciem ,dlatego rozumiem też strach Meg , Trzymajcie sie dziewczyny ,trzymam kciuki żeby wam sie udało wygrać z tą chorabą !


  PRZEJDŹ NA FORUM