Współuzależnienie
Madziu,dziękuję!To co piszesz już stawia mnie na nogi!Mimo że teraz jest tu mój mąż,obok.Oczywiście pijany,szuka zaczepki,jak zwykle.Teraz chciałabym napisać więcej,ale nie chcę,żeby ktoś mnie rozpoznał.Jesteśmy dość znani w środowisku,sama rozumiesz.Tym bardziej jest mi trudno...
Ale mniej więcej wiem na czym polega terapia i jakie są efekty.Bardzo ci dziękuję,
pozdrawiam,Anett


  PRZEJDŹ NA FORUM