a więc tak. znam pewnego chłopaka mieszka niedaleko. ja mam 16 lat a on 19. ma od roku dziewczyne. znałam go z widzenia i nawet mi sie podobał ale bałam sie a raczej wstydziłam napisać. jakieś 2 miesiace temu do mnie napisał. piszemy dość często naprzykład dzisiaj był u mnie gadaliśmy jakąś godzine. fajnie było nawet bardzo. on sam mi kiedyś napisał że mnie bardzo lubie. tylko że dla mnie to chyba coś więcej. naprawde sie w nim zakochałam. ale on traktuje mnie raczej jako kolezanke. wydaje mi sie że gdyby nie miał dziewczyny miałabym duże sznse nawet bardzo duże. ale nie chce rozbijać tego co miedzy nimi jest ale to jest silniejsze. nie wiem co mam robić |