Współuzależnienie
To Ty tak myślisz! Pan! Ja też tak myślałam , i to BAAARDZO długo, nawet jeszcze teraz czasem łapię się na tym , że myślę o mężu jak o jakimś władcy... Musisz sobie uzmysłowić , że jesteś tak samo człowiekiem jak Twój mąż. Rodząc się otrzymujesz takie same prawa jak Twój mąż. Każdy człowiek ma prawo do życia , wolności i posiadania. Pamiętaj o tym. Ja zaczęłam swoją walkę z tym chorym myśleniem- MĄŻ-PAN od mówienia najpierw sobie- jestem i mam prawo. Potem zadałam sobie pytanie : Dlaczego jestem wartościowym człowiekiem? Odpowiedziałam sobie na to pytanie (choć na początku nie było łatwo- bo jestem bezrobotna , nie mam studiów, tylko siedzę w domu, nawet nie mam gospodarki, bo mieszkam na wsi , więc nie mam nic do roboty.....). O dziwo dużo znalazłam takich moich wartościowych cech, nawet to , ze dobrze gotuję to też plus.Nie ukrywam, że bardzo dużo pomogła mi moja terapeutka, bez niej nie wyszłabym chyba nigdy z mojej skorupy niższości i bezwartowości. Wiem jedno JESTEM!!! MAM PRAWO!!! i nic i nikt mi już tego nie odbierze. Głowa do góry!!! TY TEŻ JESTEŚ I MASZ PRAWO!!!!!!!!!!


  PRZEJDŹ NA FORUM