Współuzależnienie
Troszkę mnie tutaj nie było ... przepraszam za zaległości. Ale wszystko sie potoczyło inaczej niż sobie to wyobrażałam. Po tym jak napisał, że odchodzi urwałam z nim kontakt. Odezwał się w sobotę. Chciał pogadac. Stwierdził, że przemślal. Widzimy sie codziennie ze sobą. Powiedziałam, że daję mu ostatnią szanse. Jesli zawali sprawę to nie mamy o czym rozmawiac.

Wiem, ze pewnie mnie zganicie, ze powiecie że to manipulacja. Ale chcę spróbowac. Najwyzej się rozstaniemy. Najważniejsze, że psycholog nadal aktualny! nie odpuszczę. Teraz inaczej patrzę na to wszystko. Przede wszystkim dzięki Wam za co strasznie Wam wszystkim dziękuję.

Sonia Ava trzymajcie się kobiety i szukajcie pomocy ! nie dajcie się wykończyc!


  PRZEJDŹ NA FORUM