Niebieska, Suzi84 dzięki I ja trzymam za Was mocno kciuki.Dzisiaj to drugi dzień jak on walczy z sam z sobš by nie wypić. Po jego głosie poznaję,że dał radę ale na jak długo? Piszecie tu o szukaniu pomocy i zastanawiam się czy ja jej potrzebuję. Pozdrawiam |