Picie - alkoholizm
nigdy nie lubiłam alkoholu w małżeństwie krytykowałam teścia pijaka którego nie nawidziłam bo nieżle dał mi popalić niestety na trzeżwo i po pijaku potem gdy mój mąż ciągle pracował kupowałam sobie piwko i delektowałam się w soboty kiedy padałam ze zmęczenia no a po rozwodzie popijałam więcej już jedno mi humoru nie poprawiało zasypiałam po kilku pod warunkiem że dzieci spały i nie byłam już potrzebna.teraz wolę nie jeść ale piwo wypiję .czy mam hobby no jestem malarką pisałam wcześniej miałam swój świat pracowałam w filmach dla dzieci mój świat runął musiałam zrezygnować z tego co lubię i dziś jedynie maluję dla zabicia czasu albo dla dzieci popijając piwo oczywiście.nie jestem szczęśliwa i dlatego piję piwo codziennie.wkurza mnie wszystko a szczególnie sama na siebie jestem zła że byłam tak ślepa uciekła mi młodość i kariera wszystko straciłam bo musiałam uciec daleko od byłego męża żeby zaznać tzw świętego spokoju no tego to chyba nie zaznam nigdy smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM