Współuzależnienie
Dziekuję Dziewczyny za tak miłe przyjęcieoczko
Madziu, nie gniewam się, absolutnie, ale w mojej rodzinie nie ma alhoholików, mama wcale, tata okazyjnie. No a mąż - po sobotniej awanturze dziś wrócił bez piwa, ale zanim wszedł do domu, moje mysli krążyły - kupił, nie kupił? ale tak już bywało, a potem znowu. Zobaczymy.
Na studiach miałam trochę o nałogach, uzależnieniach - skończyłam pedagogikę, więc może stąd moja wiedza o współuzależnieniach...
Madziu, jak czytam TWoje posty - sa bardzo optymistyczne, gratuluję.
Ja znalazłam grupę Al-anon u nas, ale sama nie wiem, czy powinnam, boję się jakoś, wstydzę :///.Ale to chyba jedyna droga.


  PRZEJDŹ NA FORUM