Współuzależnienie
Ja to wszystko wiem, ale nie moge znalezc sobie miejsca w domu. Nie moge juz tutaj wytrzymac. Te ciagle wyzwiska, jego nachlana geba i te pretensje... On wierzy w to (bo tak mu wygodnie) ze pije bo ja "taka jestem". To ja chce sie klocic, nie jestem kobieta a do tego jeszcze gruba... Dosc... Wiem, ze uzalam sie nad soba, ale nie mam juz sily. Wiem, ze musze poszukac pomocy, ale na to tez juz nie mam sily. Najchetniej to rzucilabym to wszystko w choleresmutny(((


  PRZEJD NA FORUM