Witam was serdecznie Mój chłopak przestał pić,a było bardzo źle już z nim.Nie pije już 2 tydzień i leczy sie Ale odeszłam od niego,postawiłam wszystko na jedną karte spakowałam sie i odeszłam!!!!Wtedy zrozumiał że został sam przyszedł taki moment w jego życiu że wogóle nie umiał stać z łóżka wtedy zrozumiał że nie ma nikogo,nawet gdyby coś sie z nim działo żeby mu pomuc Poprostu został SAM w pustym pokoju...zdany za siebie Na dzień dzisiejszy wytrzeźwiał,leczy sie ale jak na długo?Postanowiłam że bedziemy przyjaciółmi.Nic po za tym,bo wiem ż nie zmieni bo alkocholik przestaje pić ale do tego wraca nawet po 10 czy 20 latach. Życze wam kobietki wytrwałości w tym wszystkim,powodzenia w życiu oraz odwagi.....trzeba dużo sił żeby zostawić alkocholika ....i zacząć swoje normalne życie...Pozdrawiam i dziękuje za wcześniejsze komentarze ktore dodały mi odwagi i siły by coś zrobić z swoim życiem  |