Współuzależnienie
Smutna, jeśli to Cię pocieszy to huśtawka nastrojów to u nas normazawstydzony nawet teraz kiedy chodzę na terapię to miewam jeszcze czasem takie napady- na szczęście już baaardzo rzadko. Jeśli chodzi o opuszczanie domu to też jestem temu przeciwna!
Każda z nas ma swoje sposoby na pewne sytuacje, tylko czasem energii i zapału brak, czasem nie mamy pewności czy dobrze robimy-bo nie wiem jak Wy , ale ja często potrzebowałam potwierdzenia osób trzecich , że robię dobrze...w każdym bądź razie istnieje takie miejsce na ziemi gdzie można dostać zastrzyk energii i pewności siebiebardzo szczęśliwy AL-ANON TERAPIA TERAPEUCI ja skorzystałam i muszę przyznać, że jestem z siebie coraz częściej dumna i już w większości sytuacji wiem , że robię właściwie- wiem , to nie brzmi skromnie, ale zdrowy egoizm -to jest TO!!!!
WPUŚĆMY DO SWOICH SERDUSZEK TROSZKĘ SŁOŃCA W TEN POCHMURNY DZIEŃaniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM