czy to alkocholizm?
jestem naiwna , czy mam rację?
Jeśli mąż nie zacznie się leczyć bęzie coraz gorzej,nie oszukuj się Twój mąż jest alkoholikiem.Mam podobne doświadczenie ,mąż zawsze lubił alkohol ale 5 lat po slubie stało się to jego głównym zajęciem Przez 3 lata siedział w domu i pił,zrobił mase długów a ja głupia łudziłam się że to się skończy samo.Zaczęła pojawiać się agresja w stosunku do mnie i dzieci ,w końcu zdemolował jeden z pokoi i zaczął poważnie zastanawiać się czy nie jest alkoholikiem.Niewiele zdołałam zrobić ale zgodził się na esperal i tak już od 11 lat wszywa go raz w roku,w czasie przerw około 2 tygodni pije potem znów esperal i spokój.W iem że to nie leczy ale nic innego nie jestem w stanie whyegzekwować,boję się o to co będzie kiedy na rynku zabbraknie esperalu już teraz kosztuje 600 zł ale mam nadzieję że do tej pory pomyśli może o leczeniu Pozdrawiam Cię gorąco


  PRZEJDŹ NA FORUM