Strach paraliżuje?
Strach jest czymś innym niż lęk, choć na ogół wydaje się ludziom, że te dwa słowa oznaczają to samo.
A tak nie jest.
Ja jako człowiek z natury dosyć specyficzny, zmagam się z wieloma swoimi lękami, które bardzo często utrudniają mi życie.
Są one głęboko we mnie zakorzenione głęboko.
Czasami nie wiem co z nimi zrobić.
Świadomość, że zamartwiam się rzeczami, które mogą się zdarzyć a jeszcze się nie zdarzyły jest przytłaczająca, szczególnie jak się okazuje, że większość moich lęków wynika ze strachu przed nowymi sytuacjami, wyzwaniami, ludźmi i jest bezpodstawna, wyssana z palca.
Potrzebna jest mi psychoterapia, zdaję sobie sprawę z tego, że mam niezałatwione sprawy z przeszłości sama z sobą.
Póki co - walczę.
Każdy mój dzień jest walką ; walką z własnymi słabościami i lękami.
Niekiedy walczę z sobą.
Czasami wygrywam,ale często też przegrywam.
Taka prawda.


  PRZEJDŹ NA FORUM