Współuzależnienie
Jestem 10 lat w związku z alkocholikiem mój partner 2 lata nie pił i to były najlepsze lata naszego związku.Niestety sielanka się już skończyła i znów zaczęło się piekło.Nie mogę spać czekam aż wróci bo jest na motorze.Kiedy nie pił był innym człowiekiem myślałam że jak zacznie pić będę wiedziała jak mam się zachować ale czuje sie taka bezradna,Żałuje jednego kiedy wypił po raz pierwszy powinnam odejść tak jak mówiłam nie zrobiłam tego a było to pół roku temu on to wykorzystał a ja teraz płacze.


  PRZEJDŹ NA FORUM