Współuzależnienie
Megi67 - uwazaj na dzieci. Nie popelnij tego bledu co ja. Ciagle wybaczalam (i nadal wybaczam, czy jak kto woli daje szanse mezowi) ale przez to stracilam syna. Stracilam syna - tego spokojnego, ktory sie do mnie przytulal, ale ktory tez widzial nasze awantury - a pozniej "te szanse ktore dawalam jego tatusiowi" i co. Moj syn stal sie ordynarny w stosunku do mnie, nie szauje mnie. Mam z nim problemy wychowawcze. Nie chce sie uczyc. W szkole totalna porazkasmutny(( Nie warto bylo tak dlugo tkwic w tym toksycznym zwiazku. Ale powoli otrzasam sie. Wiem, ze przede mna dluuuuga droga. Ale wierzewesoły ze mi sie uda. Pozdrawiam dziewczyny


  PRZEJD NA FORUM