Ojciec alkoholik.. Pomocy!
Jestem Dorosłym Dzieckiem Alkoholika ( w skrócie DDA ). Mój ojciec jest alkoholikiem.
Radzę poczytać o DDA, gdyż to Wasza jedyna szansa na zrozumienie całej tej sytuacji a także na zrozumienie tego co się dzieje w Waszych głowach.
Zalecam też psychoterapię.
Wiem co mówię, bo problem ten przerobiłam na własnej skórze i wiele lat zajęło mi zrozumienie tego wszystkiego.
Przede wszystkim nie starajcie się pomóc własnemu ojcu bo dopóki on sam nie będzie chciał przestać pić, to dopóty nie przestanie.
W całej tej sytuacji musicie przede wszystkim zająć się sobą gdyż cała ta sytuacja odbija się na Waszej psychice, co zauważycie jeśli nie teraz to napewno w późniejszym życiu a szczególnie wtedy kiedy będziecie chciały założyć własne rodziny.
Ja do dziś borykam się z lękiem przed bliskością i z przeświadczeniem, że bliskość boli.
Na szczęście trafiłam na partnera, który akceptuje moje dziwne zachowania i tłumaczy je moim ekscentryzmem.
Musicie zrozumieć jedno - nie jesteście w stanie zrobić nic aby Wasz ojciec przestał pić.
To nie jest Wasz obowiązek nim się zajmować - on jest dorosły!
To on jest odpowiedzialny za swoje życie i za to co z nim zrobi!
Wy powinnyście zająć się sobą i tylko sobą!
Jeśli tego nie potraficie zrobić bo cały czas myślicie o tym co zrobić by Wasz ojciec przestał pić, być może czujecie się odpowiedzialne za jego picie co często zdarza sią w rodzinach alkoholowych.
Nazywamy to współuzależnieniem.
Osoby współuzależnione to najczęściej takie, które w ogóle nie piją alkoholu a jednak biorą na siebie odpowiedzialność za alkoholika i za jego picie, chroniąc go przed skutkami jego alkoholizmu i udając przed otoczeniem że wszystko jest w porządku.
Nie jesteście w stanie zrobić nic żeby Wasz ojciec przestał pić i radzę się z tym pogodzić.
Im szybciej, tym lepiej.
I podejmijcie terapię dla DDA bo też nimi jesteście. Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM