Współuzależnienie
Smutna - mamy dwóch synów 17 i 11 lat są dla mnie całym światem, są naprawdę wspaniałymi chłopakami czuję ich troskę o o mnie bo widzą co się dzieje w domu. Zero problemów wychowawczych, zero problemów w nauce, dodatkowo chodzą do szkoły muzycznej, starszy już do średnich, świetnie sobie radzą a ja im w tym pomagam, i oni to doceniają. Tylko boję sie o to zeby w przyszłości nie odbiło się to na ich życiu. Mój mąż miał piekło w swoim domu i powielił to w swoim, ale jak pisałam 15 lat małżeństwa to były naprawdę fajne lata, wybudowaliśmy dom, każdy ma samochód, ja prowadzę działalność, mąż pracuje dobrze zarabia, i pojawił się problem, kryzys wieku średniego, tylko zastanawiam się dlaczego my kobiety potrafimy znieś to bez szkody dla innych, a oni nie, wiem jesteśmy silne psychicznie, tkwię w tym związku obrzucana obelgami, że aż się dzieci wstydzę, wstydzę się nawet powrotu do sypialni po kolejnym wybaczeniu mu, ostatnio wyrzucił mi ubrania, i postanowiłam że powrotu już nie będzie, tylko czy wytrzymam w tym postanowieniu, tak bardzo bym chciała.


  PRZEJDŹ NA FORUM