Współuzależnienie
Hej aneczka głowa do góry czasami trzeba zrobić coś co z pozoru wydaje się nam złe i okrutne ale właśnie to jest tzw. ta twarda miłość która stosują żony alkoholików aby im przerwać komfort picia.Czasami dobrze jest podjąć jakąś konkretna decyzję ale pamiętaj musisz być konsekwętna bo inaczej to się obróci przeciw tobie.Ja zostawiłam swojego męża na jakiś czas ale nie znaczy że go nie kocham,teraz jak nie pije od 16listopada zaczął trochę trzeżwo myśleć.Mówi że wcale mi się nie dziwi że odeszłam bo z alkoholikiem nie ma życia.Mówi że się chce leczyć czeka na miejsce i zrobi wszystko żeby nas odzyskać.Chociaż go kocham i chcę z nim być muszę mu dać czas do namysłu co jest dla niego ważne my -RODZINA czy alkohol iw konsekwęcji ŚMIERĆ.Chciałby iść na święta żeby nie być sam w domu bo mu powiedziałam że świąt z nim nie spędzę i muszę być twarda jeśli chcę zebyśmy jeszcze byli kiedyś kochającą rodziną.Pamiętaj że kasulkaaa ma rację zgłoś się na terapię oni ci pomogą i dowiesz się jakie są mechanizmy tej choroby i jak nie pomagać mężowi w piciu.Pozdrawiam cię bardzo i nie załamuj się.M pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM