zagubiony, ale czy napewno
ee tam. to wychodzi tylko 6 piFF dziennie. około 10 piw to laszka. licząc że masz sobotę bez piwa wychodzi niecałe 7 piw w dni kiedy pijesz.

To żaden problem każdy wypija flaszkę ( bez setki ) dziennie. To normalnna dawka alkoholu. możesz się nie martwić i jeżdzić samochodem wesoły

EDIT

na jeszcze zapomniałeś zapewne policzyć dni kiedy idziesz na "imprezę" bo skoro codzienną dawkę policzyłeś to imprez nie brałeś pod uwagę wesoły

Spox. W takim razie flaszka dziennie to nic wielkiego, jest to naturalna dawka uzupełniająca brakujące źródło witamin w ciele każdego człowieka.

Przy tej ilości nie jesteś uzależniony, nie masz nawet zbyt wielkich szans na uzaleznienie. Wszystko pod kontrolą i muzyka gra... zreszta na Titanicu tez ponoc grała do końca :-)


  PRZEJDŹ NA FORUM