Chcę przestać pić
Zagubiona, nie wiem co zaszło i czy była to wina alkoholu, ale jeśli tak czujesz to możliwe że tak, mnie również w życiu spotkało przez picie wiele strasznych sytuacji, również niebezpiecznych, nie chcę już nawet ich tu opisywać, sama staram się o nich nie pamiętać, bo to zbyt dołujące.
A swoją drogą jeśli wiesz coś o tych ludziach, którzy cię napadli i okradli to zgłoś na policję, jakkolwiek by się ktoś zachowywał nawet pijany to nie zasługuje na to co cię spotkało.

Mi bardzo zawsze pomaga taki sposób, który na AA też używają: "wczoraj minęło, jutra może nie być, a to co realnie możesz zrobić to nie pić dziś", to bardzo skuteczne jest, ja staram się tak myśleć, wiesz nie wybiegać za bardzo w przyszłość z myślami o nie piciu, bo to i tak nie do ogarnięcia to zbyt abstrakcyjne, ale skupienie się na dniu dzisiejszym, że dziś nie będę pić alkoholu a o jutro będę się martwić jutro, to jest też skuteczne aby przeciwstawić się myślom typu: "a dziś się napiję, skończę z tym od jutra/od poniedziałku/od przyszłego tygodnia/od przyszłego miesiąca".
Trzymaj się dziewczyno, pamiętaj że wczoraj minęło (jakiekolwiek by nie było), trzeba się skupić na dniu dzisiejszym wtedy i jutro okaże się lepsze.
Święta były jakie były, czasu nie cofniemy, teraz mamy szansę nie pić na sylwestra, a co! niech pół kraju budzi się na kacu 1 stycznia, a my wstaniemy rześkie i wyspane ! tego sobie i tobie życzę.


  PRZEJDŹ NA FORUM