Problem z dziewczyną/przyjaciółka pomocy błagam!
sprawa życia lub smierci
Proszę was o rady i pomoc , miotam się i nie wiem co mam robic ... Chyba powinienem unieść sie dumą męską i odejsc po co mi kolejne rozczarowania i nerwy , ale zarazem nie chce wszystkiego konczyc przeciez to cały rok ... Wszyscy sie dziwia ze nie jestesmy razem , zycie ona podjeła decyzje wielokrotnie ja negujac nie jest niczego pewna , no moze tego ze chce abysmy byli przyjaciółmi , nie wiem moze sie jej nie podobam i lubi ze mna rozmawiac tylko i wylaczne , moze sie jej nudzi i pisze mi na gg , moze nie ma co robic , moze chce miec takiego przyjaciela ze jak jest zle to on zawsze jest i pomoze a chłopak jest nie ma go , roznie a przyjaciel na dobre i złe .... Mam mase problemow powinienem to skonczyc wczesniej załuje ze tego nie zrobiłem a teraz sie mecze chcociaz wiem ze spłynie to po mnie jak po kaczce jak po kazdym mezczyznie ale chce tez tak zrobic i chyba nawet w to wierze ze jak odejde z klasa to zapamieta mnie i moze kiedys cos z tego bedzie ?! złudne plany nie wiem poszukam sobie innej dziewczyny konkretniejszej ..... pomocy oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM