Anno, Tobie nie trzeba nic mówić - po prostu weź głęboki oddech i przeczytaj to, co TY SAMA mi pisałaś, na poprzednich stronach. NIGDY WIĘCEJ TAKIEGO ŻYCIA. To Twoje słowa, znalazłaś je w sobie, gdy chodziło o mnie, znajdź dla siebie. Wiem, że komuś się mówi łatwiej, ale Ty masz tę mądrość i siłę. Nie podejmuj żadnej decyzji teraz, w emocjach. Prześpij się, jutro idź na spacer, ochłoń. I przemyśl na chłodno, jak potrzebujesz, zrób klasyczną listę za i przeciw i policz bilans. A teraz idź spać, bo (przepraszam za być może zbyt brutalne słowa), ale w tym stanie niczego mądrego nie wymyślisz. Trzymam kciuki i pozdrawiam. Śpij najlepiej, jak się da PS. Dziękuję Wam wszystkim za komentarze... |