Picie - alkoholizm
Mam w domu dwa alkomaty, kiedyś były trzy, ale jede uległ już całkowitemu zniszczeniu. Jeśli chodzi o kupowanie dziecku alkoholu to kupowałam go sama, to naprawde nie jest trudne. Mając 14 lat zostałam doświadczona przez los nie tylko chorobą ale i nienaturalnie wielkim biustem, który mam do tej pory, jak się można domyślić. Teraz do mnie pasuje,bo jestem dorosła. Kiedyś nie pasował a że jestem dość wysoka, mogłam z łatwością uchodzić za dorodną dwudziestkę, to banalne i wlaściwie nie wiem po co to piszę. A prac licencjackich i magisterskich ,ludzi, którzy studiowali psychologię uzależnień i posłużyam im za przykład nie będę tu przytaczać. Poza tym to, co ja mam do powiedzenia nijak się ma do tego, co piszą naukowcy. To nie oni usiłowali spać ze skarpetką w ustach (skarpetka po to, by w razie ataku padaczki nie odgryźć sobie języka). Nie oni nie byli w stanie bez poł litra czystej wstać z łóżka i umyć sobie zębów. A co do alkomatów - każdy może kupić sobie alkomat. One nie są zakazanym towarem rodem z NASA.


  PRZEJDŹ NA FORUM