Współuzależnienie
Dzięki Dziewczyny aniołek jestescie super wesoły macie rację, skupiam całe swoje zycie wokół Niego, ale dziś byłam pierwszy raz u terapeuty i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. To niesamowite, jak pozytywnie moze zadziałać godzina rozmowy. Od dziś biorę się za siebie wesoły muszę!!! To Wasza zasługa
Oliwia - masz rację, ja tez juz wszystko sprawdziłam z tym szpitalem i dogadałam się z rodzicami "mojego faceta". Postanowiliśmy,że jesli ból rzeczywiście będzie nie do zniesienia, to zabiorą go karetką do najbliższego szpitala, a obecnie ma siedzieć w ośrodku. Początkowo oczywiście był wsciekły, ale ostatecznie przyjął tę decyzję z pokorą i nawet sam stwierdził,że ta terapia bardzo dużo mu daje. To chyba mały kroczek do przodu wesoły
Dziewczyny musimy byc konsekwentne !! ja swojego zostawilam przed odwykiem i tak, jak mu obiecałam odezwę się dopiero za kilka miesięcy, jeśli zasłuży (mam nadzieję,ze będę silna).
Pero - 3mam kciuki za Ciebie i Twojego męża wesoły bądzcie dla Nas nadzieją i przykładem wesoły
ślę Wam wszystkim buziaki i tulę...:*


  PRZEJDŹ NA FORUM