Czy ktos moze pomoc
moj problem
bylam w koncu na tym AA. Mam strasznie mieszane uczucia.. ale ciesze sie ze bylam.. zazwyczaj jestem rozgadana (chodz w wiekszym gronie niekoniecznie a jeszcze obcym i trzezwa) to tym razem nie powiedzialm praktycznie nic.. pierw lzy.. tak jak czulam.. potem taka gula w gardle i brak sil wypowiedzi.. potem kiedy juz mialam ochote sie udzielic bylo juz koniec smutny
ale pogadalam z ludzmi (np na przerwie i na koniec) co maja ten problem co ja i zyja i nie pija i zyja i jest im ok.. no zobaczymy co dalej narazie to padam na pysk a jutro na 7 ;/ trza isc spac... musze sie z tym przespac bo ja od rana z tego zmeczenia to juz jak piana sie czuje.. i te emocje jak mnie to wkurza jak mi wtedy tak cisnienie skacze ze mam wrazenie ze mi serce wyskoczy.. ja wiem ze mam nie tylko problem alkoholowy ale w gole osobowosciowy.. aj.. dobra ide spac :*


  PRZEJD NA FORUM