Czy ktos moze pomoc
moj problem
szansa moze i jest ale jakos nie mam juz wiary w nico w szczegolnosci w siebie.. niewiem czy sie uda! boje sie takie nijakie te moje zycie i.. przede wszystkim czuje sie bardzo samotna.. strasznie zle mi.. i chyba przez to tez sporo problemow.. za duzo mysle, wszystkim sie denerwuje i nie moge sie caly czas odnalez.. nienormalna jestem bez kitu.... ;(
ale dziekuje za dobre slowa.. moze jednak sie uda tylko trzeba nieco czasu.. wesoły
i takie wlasnie mam hustawki z sek na sek inaczej mysle...
pracy teraz mam malo, nic mi sie nie chce, brak mi kogos.. bylaby motywacja np ladnie wygladac lub ugotowac cos dobrego, wyjsc na spacer a tak po co na co?
dzis znajomi robia grilla (mamy b ladna pogoda) ciesza sie, smieja czyli zyja se normalnie a ja.. taki Dziwny czlowieczek siedze tu w 4 scianach i gapie sie w tego kompa.. smutny i tluke ze swoimi myslami .. zalosna jestem.. nawet ze ciagle sie tu zale... zamiast cieszyc ze juz cos idzie do pszodu i bedzie lepiej ale nie umiem udawac, nie cieszy mnie narazie za bardzo nic smutny


  PRZEJD NA FORUM