Współuzależnienie
Oliwio przyznaję Ci całkowitą rację!!!Szybko zrób obdukcje i nie wstydż się pójść z tym do lekarza.Ja tak zrobiłam i to dzięki wsparciu ze strony rodziny,dodatkowo zrobiłam sobie zdjęcie i Tobie tez to radzę i proszę zrób to.Ja po dzisiejszym dniu i rozmowie podjęłam decyzje,koniec on się nie zmieni;szantażuje,błaga,grozi(tak ci zrobię,że ci w pięty pójdzie),obwinia no i dodatkowo wyrabia mi opinie,ja to ta zła,która go wyrzuciła z domu,zostawiła bez środków do życia (ma swoje mieszkanie,pracuje i dorosłą córkę,na którą płaci dość wysokie alimenty),za wszystko obwinia mnie,podkreślając swój wkład w mieszkaniebardzo szczęśliwy DOSYĆ!Jeszcze raz to prawda uwierzcie,jeśli facet raz uderzy zrobi to drugi,trzeci, czwarty...Trzymaj się i kciuki za mnie też.


  PRZEJDŹ NA FORUM