Zakochany czy nie ?
Czasem, jak czytam co tu się wypisuje, to włosy mi się jeżą na głowie... Nastolatka wyzywa od szmat drugą, potem ją kopie, następnie uroczy, nastoletni chłopak (który niestety kiedyś urośnie i stanie się dorosły) zaczyna kopać uroczą nastolatkę. Niki, dziecko, ty się zastanów co ty w ogóle wypisujesz. Co siedzi w tej twojej malutkiej główce, że zwracasz uwagę na chłopaka, który bije dziewczynę. To raz a dwa, że chyba najwyższy czas wynieść się z tego kraju albo i planety - ja przestałam być nastolatką 10 lat temu, niedawno. Jednak jak nią byłam, to naprawdę nikt z nas nikogo nie kopał, nie nazywał szmatą itd. Cały świat młodzieży to już tylko żałosny margines społeczny???? Nie jestem święta, klnę, piłam gorzałę litrami, palę papierosy i często zmieniam facetów, ale w moim świecie są zasady, które zakładają, że nie tłucze się innych, nie wsadza nauczycielom kubłów na głowy i nie robi się z siebie takich samych szmat, jakimi gardzi się i kopie na przerwach między lekcjami.


  PRZEJDŹ NA FORUM