Hej dziewczyny,obie macie racje!Ja do tej pory nie mogę sobie wybaczyć,że wybierając jego pozwoliłam żeby moja córka zamieszkała z ojcem i jego drugą żoną.Chodziło o dobro dziecka,tak naprawdę to moja córka dostrzegła wcześniej,to, czego ja nie chciałam zobaczyć.Jest mi bardzo ciężko,zostałam sama.Córka przychodzi do mnie,nocuje,ale zamieszkać nie chce.Powiedziała,że wie,że jest mi przykro z tego powodu,jednak zdania nie zmieni (ma 13 lat).Staram się ją zrozumieć,jej ojciec dużo zarabia,ma stanowisko,dwa samochody, w planach budowę domu...a ja tylko serce.Nigdy nie zapewnię jej takiego komfortu materialnego jak on.Najgorsze jest to, że oddalamy się od siebie,cierpię i to strasznie,właśnie dlatego,że popełniłam ten straszny błąd,czuje się z tym podle.Jak mogłam być taka ślepa!?Dziękuje,że Jesteście. |