Współuzależnienie
Czesc Dziewczynywesoły Widze, ze nie tylko u mnie kanal. Zycie z alkoholikiem to swoista hustawka. U mnie sobota byla koszmatna. Maz sie nachlal i wyzywal mnie od najgorszych, a dzisiaj jakby nigdy nic sie odzwywa. Mam ochote wbic mu noz w plecysmutny A najgorsze jest to, ze oni NAS obarczaja wina za wszystkie swe niepowodzenia. "Pije bo to ty jestes taka, gdybys byla inna to bym nie pil". Jezu jak ja mam tego dosyc. Ale w Polsce My - ofiary - nie mamy zadnych praw. Megi ja tez wybralam syna i zrobie dla niego wszystko i tylko mam nadzieje, ze ta cala chora sytuacja za bardzo nie skrzywila mu psychiki i da sie to wszystko jakos poskladacwesoły Pozdrawiamwesoły))


  PRZEJD NA FORUM