Współuzależnienie |
mój małżonek przed slubem troche popijał ale myslałam,że jak załozymy rodzine to będe miała na niego lepszy wpływ,swoim uczuciem sprawię,ze przestanie,że bardziej bedzie mu zależało na mnie niż na piciu-bzdura.Nic nie było w stanie go zmienić.Z każdym rokiem było gorzej z nim, ze mna i dziećmi.Teraz pozostało tylko współuzaleznienie moje i dzieci. Serce mi pęka jak widze kompleksy mojego dorosłego syna.Nie warto było wogóle zaczynac tego związku. |