Witaj Oliwio,jutro ostatni dzień sprawdzania,jestem wykończona,oby do wakacji.Ale co innego nie daje mi spać,czeka mnie sprawa o ustalenie miejsca pobytu dziecka.Wiem,że córka chce jednak mieszkać z ojcem,mimo że mieszkam sama i mój alko już tu nie wróci.Jest mi ciężko,czuje się bezsilna,ale wiem jedno trzeba żyć.On nadal mnie nęka opowieściami o tym,że nie ma za co żyć,kłopotami zdrowotnymi i wiesz co Oliwio mam to gdzieś.Nie wiem tego na 100%,ale gdyby nie on córka byłaby przy mnie.Pozdrawiam Cię ciepło i dziękuje za pamięć. |