Dziękuję Oliwio za ten wpis, Twoje słowa są dla mnie bardzo ważne, wiem że nie jestem sama z tym problemem, moja siostra twierdzi że nie powinnam marnować sobie życia ciągle wybaczając, bo on i tak się nie zmieni, mój mąż potrzebuje pomocy psychologa, on nie radzi sobie sam ze sobą, tylko on nie chce skorzystać z tej pomocy, wyobraź sobie że on po ostatniej awanturze rano prosił o rozmowę, i pierwszy raz odważyłam się powiedzieć, że nie będę z nim rozmawiać, wierz mi że ja już nie mam ochoty na rozmowę, postanowiłam zostawić tego człowieka bo nie zasługuje na to żebym z nim była, jak chce rozwodu to niech złoży pozew, uważam że moja obojętność będzie dla niego odpowiednią karą, ja to wiem, tak bardzo mnie zranił, poniżył. |