Żeby przestał pić
Jak go namówić na to by przestał pić
oj, moje odejście chyba jednak nic nie zmieni.Zreszta jak już odejdę to nie będzie powrotów. Dziś (piątek) on od 14.30 przy litrze (do 20 pół litra to dla niego pikuś) wywołał kłótnię i... poszedl do baru mówiąc, że ma mnie dosyć. A ja teraz siedzę i myslę ze moze faktycznie to moja wina. niestety jemu na mnie jak widać nie zależy i jego picie chyba juz wiele nie wnosi. Ale w tym momencie wkraczamy na temat problemów w zwiazku a nie alkoholizmu, więc chyba niepotrzebnie zakładałam wątek...Martwię się o to, ze pije,a on chyba już nie chce zebym się o niego martwiła wogóle. O to by przestał pić mogłabym powalczyć, ale nie o to by mu na mnie zależało...


  PRZEJDŹ NA FORUM