Prosze pomożcie jestem załamana!
problem miłosny
Więc witam wszystkich . Mam taki problem z którym sama nie mogę sobie dać rady więc proszę o pomoc. Kilka miesięcy temu zakochałam się w koledze z klasy, skończyłam własnie 2 gimnazjum, i zakochałam się w nim bez wzajemności. W pierwszej klasie był dość niski jak dla mnie i wogóle nie zwracałam na niego uwagi ale w tym roku przez moje koleżanki i panią zakochałam się w nim. Znaczy one zauważyły ze Kuba się na mnie patrzy, mówił coś o mnie na lekcjach do kolegów, był dla mnie miły i wogóle tylko mi mówił cześć, reszcie koleżanek nie mówił. A na lekcjach angielskiego cały czas miałam przyjemność być z nim w parze (losowanie) i pani kiedyś powiedziała ze bardzo ładnie razem wyglądamy no i ze mamy do siebie szczęście. Ja oczywiście najpierw nie wierzyłam koleżankom i pani ,ale potem sama zauważyłam ze Maciek się na mnie patrzył no..tak myślałam..... i się zakochałam . Potem napisałam do niego na gg po prostu chciałam się zaprzyjaźnić ale widać było ze nie chciał za bardzo ze mną pisać. Ponieważ miałam dość ukrywania swoich uczuć poprosiłam koleżankę żeby się go zapytała czy mnie lubi. On napisał jej na początku ze po co jej ta informacja i wogóle ale na końcu napisał w końcu ze MNIE NIE LUBI. Byłam zaskoczona bo dawał zupełnie inne sygnały i nie potrafiłam w to uwierzyć. Wiec sama do niego napisałam udając ze Ola napisała mu to wszystko bez mojej wiedzy i wyznałam mu miłość. On napisał mi ,że sorry ale teraz ma dziewczynę ,że na razie nie ale może KIEDYŚ. Ja więc po tym jego wyznaniu zapytałam czy naprawdę mnie nie lubi, a on powiedział że napisał tylko tak Oli i mnie LUBI. Potem sobie poszedł. No i tak pięknie wyglądała moja sytuacja. Tylko teraz on zerwał z dziewczyną czego się dowiedziałam od jego sąsiadki kumpeli. No i on ma bardzo smutne opisy typu zero miłości!!! nigdy więcej tego bólu.... No ja go tak bardzo kocham ,a te uczucie wyznałam mu na początku wakacji i od tamtego czasu się nie widzieliśmy. Po prostu kocham go jak szalona i to coraz bardziej i nie potrafię się odkochać. Tylko teraz nie wiem co będzie we wrześniu tzn jaka mam być? mam udawać że już go nie kocham czy po prostu nie udawać i pokazywać ze go nadal go kocham ? bo już sama nie wiem.




Błagam pomóżcie bo ja sobie nie radze i boje się września. chciałabym być z nim kiedyś on jest taki fajny i wogóle . ;(;( za wszelką pomoc z góry dziękuję....;(


  PRZEJDŹ NA FORUM