Co mam zrobić? Jak sobię poradzić?
pomocy.
Popieram, nigdy nie zależało mu na poważnym "związku"..
Babiarz, to babiarz - czasami się zmieniają, ale to widać na pierwszy rzut oka.. wtedy doszło by do ciebie od znajomych swoich lub jego, ze zmienil sie bardzo...
Napewno!

A tu jedno co pozostało, zapomniec, olać i smiac sie jeszcze z niego.. jaki to jest denny, ze wyskakuje z propozycją przespania się ;D

Pozdrawiam cieplutko, głowa do góry!


  PRZEJDŹ NA FORUM