Dziewczyny a dlaczego nie oddacie sprawy do sadu o alimenty, nie rozumiem tego. On ma OBOWIĄZEK łożyć na Wasze dzieci. W lipcu pisałam,że za parę tygodni mamy 2 sprawę rozwodową. Odbyła sie 5 września i jest już po wszystkim. Sędzina była bardzo przyjemna i naprawdę nie ma się czego bać. Musicie zawalczyć o spokojną resztę swojego życia i swoich dzieci. Zbierzcie siły i do działania. W pozwie rozwodowym załatwicie również sposób użytkowania wspólnego mieszkania jeżeli nie ma innego wyjścia. Jeżeli "małżonek" ma stałą prace to zapis o alimenty dostajecie z klauzulą egzekucji jeżeli łobuz nie będzie płacił. ODWAGI po przegracie swoje zycie, pozdrawiam Was cieplutko.Anna wielkie brawa za zdecydowane działanie, tak trzymać. |