Współuzależnienie |
Wezwania do omisii nic nie dały kilka razy odebrał na początku się zgłaszał później nie a w końcu przestał odbierać wezwania. To jest pic na wodę nic sobie z tego nie robi chla dalej bezkarnie. Nie wierzę żadnym instytucjom tylko nas współuzależnionych mogą zgnoić nie mam środków do życia i żadnego komornika ani ZUS ani bank nie interesuje zagarneli wszystkie pieniadze a ja i dzieci nie mamy co jeść. Ciężko pracuję jestem w pracy po 12 godz. i często nie mam nawet kanapek w pracy |