Współuzależnienie
"Wszystko to takie "madre", przemyslane" --> no jasne, bo nie moje! To na AA wbijają mi to młotkiem w głowę. Gadanie, gadaniem... można pieprzyć farmazony, a tu życie zagląda w oczy, trzeba zacisnąć zęby, wstać od laptopa i zaginać do terapeuty... wesoły Smutna, też życzę siły - rozwód może nie ale separacja aż mąż "załapie", to na pewno! Mi pomogło. Dobra, czas ruszać te swoje 4 litery...


  PRZEJDŹ NA FORUM