zakochalem sie w dobrej kolezance ...
pomocy !!! co robic
czesc, sluchaj nie zalamuj sie tym ze znalazla jakiegos innego boya, bo to moze sie tak szybko skonczyc jak sie szybko zaczelo...to tak na poczatek. Ale sluchaj Twoja sytuacja jest srednia - ani dobra ani zla poprostu srednia. Chodzi o to, ze byles dla niej i jestes 'tylko' przyjacielem. Zostales zaszufladkowany w jej mozgu jako przyjaciel,dlaczego? Ano dlatego, ze poza przytuleniem sie, nigdy nic miedzy wami nie zaszlo...Zawsze byles przy niej,kiedy tego potrzebowala,pomagales, pocieszales itd. Tak zachowuje sie dobra przyjaciolka, ktora nie chce od swojej psapsiuly sexu tylko chce widziec jej usiech na twarzy. Zbyt dlugo to trwalo i teraz zeby zmienic jej podejscie moze byc naprawde ciezko...W jej oczach nie jestes obiektem pozadania sexualnego, czego potrzeba do zwiazku, ale jestes milym,fajnym,pomocnym przyjacielem-kolega, ktory jak tylko zadzwoni w dzwoneczek przybedzie i pomoze nawet jesli ma 1000001 innych spraw na glowie...
Ale rozumiem Cie.Chciales byc 'soba' tzn milym,uprzejmym,pomocnym itd itp. Rozumiem, tylko w to trzeba jeszcze wplesc nie przyjacielski lecz partnerski dotyk, slowa, zachowania, gesty.
Teraz szczerze mowiac nie wiem, czy masz jeszcze szanse, bo ona w podswiadomosci ma, ze jestes przyjaciel i nie bardzo cchce to zmieniac. Ale jesli bedziesz walczyl, naprawde postarasz sie tylko teraz juz nie jako przyjaciel a jako dorosly,przystojny facet, ktory wie czego chce, to moze Ci wyjsc. Moge Ci pomoc jak chcesz pan zielony Pozdrawiam


  PRZEJD NA FORUM