to chyba współuzależnienie
Wieczorem oglądaliśmy telewizję, tu reklamy, tam reklamy, gdzie indziej byle co. Powiedział do starszej córki: przełącz sobie na co chcesz i zostaw na "Szklanej Pułapce". Spojrzałyśmy na siebie i jestem pewna, że na myśli miałyśmy to samo- DEBIL. Dziś rano zapytał, dlaczego odsłaniam rolety, bo on wszedł, ściągnął piżamy i stał z gołym tyłkiem i na ten temat zrobił wywód składający się z kilkunastu zdań i w koło to samo. Obrzydło mi tego słuchać, więc powiedziałam pewnie z nutą zniecierpliwienia, a może i złości, że mam taki nawyk, odslaniam zanim wyjdę do pracy i zeby na drugi raz zwrócił uwagę i sobie zasłonił w razie potrzeby, zanim ściągnie spodnie. I tu obraza majestatu, że mnie to już nic nie można powiedzieć i trzaśnięcie drzwiami od sypialni, ale jeszcze mało, no to jeszcze od łazienki.


  PRZEJDŹ NA FORUM