Współuzależnienie
Anoo dzieki za Twoje slowawesoły
Ada ja rowniez czuje to "napiecie" - nie potrafie tego nazwac. Niepokoj, strach, zlosc. Nie wiem. Dzis rano maz powiedzial do mnie "stul pysk", ja cie naucze. Czego? Chamstwa? A najgorsze jest to, ze ja znowu dalam sie oszukac... I oszukuje sama siebie. Na co ja liczylam, ze bedzie pieknie i rozowo...Mysle, ze w jednym to on mial racje, my sie jednak rozejdziemy. Bo my juz sie nawet nie lubimy...Pozdrawiam i zycze Lepszego, 2011 Rokuwesoły


  PRZEJD NA FORUM