Co robic ? pomocy :( |
Witam . jestem nowy na forum mam nadzieje ze jako tako mnie miło przywitacie . chciałbym żeby ktoś pomógł mi w moim problemie jest on nastepujacy : miałem przepiekna dziewczyne , wrecz raj na ziemi był jak byliśmy razem byliśmy juz ponad 2 lata razem jutro w dzien moich urodziny przypada 2 lata i 2 miesiace w zeszłym tygodniu zerwała ze mną wiem doskonale ze ma "Przyjaciela" który jest ważniejszy ode mnie mam na to niezbite dowody ze od dawna był wazniejszy niz ja jestem tak cholernie mocno zakochany w niej ze zrobiłbym wszystko dla niej na moje pytanie czy wrócilibyśmy do siebie odpowiada " nie wiem .. nie teraz daj mi sie pozbierac " tylko ze nie wiem po czym ale ok a 10 minut później siedzi u tego kolesia wiem od jej przyjaciółki ze ma dylemat czy ja czy kamil ( ten jej "przyjaciel" ) ona narazie nie chce do mnie wrócic co mógłbym zrobić zeby ją odzyskac ? byłem już u niej .. zaprowadziłem ją w miejsce gdzie sie poznalismy .. rozmawialismy poand 4 godziny ale ona nadal twierdzi ze wrócimy do siebie ale napewno nie teraz a po spotkaniu ze mna , jak już pójdę do domu albo gdzieś ... to odrazu wesoła jak by wygrała w totka 6 mln i do kamila biegnie odrazu chciałem jej nawet wybaczyć to ze mnie zdradzila i to ze ma dylemat kamil czy ja dobrze bym zrobił ? niby 2 razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi ale ... za mocno ją kocham zeby nie spróbowac nie wiem w ogóle co robic jak sadzicie jest jakaś szansa zeby wróciła do mnie ? przepraszam za błedy ort ale pisze płacząc |