Proszę o pomoc
Problem w 4l zwiazku
Pisze do was kolejny z prośbą o rade. Mam następujący problem w związku:
Jestem ze swoją dziewczyną już od ponad 4 lat. Ostatni rok nie za bardzo nam sie układał, troche więcej się kłóciliśmy itp ale jakoś to przetrwaliśmy (tak mi się wydawało)
Jakis tydzien temu odkryłem, że ona pisze z kimś, Na początku wypierałą się tego, mowiła że pisze z koleżanką i że nikogo nie ma itp. Jak sie okazało poźniej, pisała z jakims gościem od ponad pół roku. Po mailach widziałem, że nawet się parę razy spotkali u tego chłopaka. Najgorsze jest to że to cały czas się działo podczas mieszkania ze mną. Mówiła, że jeździ do domu ponieważ teskni za rodziną, jak się okazało póżniej nie jezdzila do domu.Dwa dni po naszym zerwaniu, przyszła do mnie pytać czy nie ma już żadnych szans na uratowanie naszego związku, powiedziałem, że przede wszystkim musi zacząć mi mówić prawde, wtedy bedziemy mogli rozmawiac dalej, ona zarzekałą sie że mówi prawde, po czym wyszłą z domu mowiac ze jedzie do domu ochłonąc a prawdopodobnie pojechała pononie do tego chłopaka. Cały czas mnie okłamywała mieszkając ze mna. Spytałem dlaczego mi nie powidziała o tym facecie, powiedział ze nie wiem jak ma to zrobic. Mowiła, że to jest tylko kolega któremu może zwierzyć sie ze swoich problemów i na odwrót. Powidzałą że nigdy mnie nie zdradziła. Gdy spytałem czy jest pewna swojej decyzji powiedziała, że własnie nie wie, że nie przemyslała tego do konca. Nie wie czy powinna Nie wiem co mam robić w tej sprawie. Rozsądek mówi jednoznacznie że to nie ma żadnego sensu, lecz ja nie mogę przestać myśleć o niej. Nawet po takich rzeczach jakich mi zrobiła. Doradzcie cokolwiek, moze ktos z was mial podobne sytuacje, wyjaśnijcie mi także w jaki sposób dziewczyna musiała myśleć, mieszkając ze mna jezdzac do innego chlopaka, dlaczego po prostu nie zerwała ze mna? Bardzo prosze o pomoc. Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM