Mam problem pomożcie mi
aaa okłamał w sprawie szkoły ze nie zdał i ze chodzi ciagle do byłej jednak mu wybaczyłam.smutny nagle stwierdził ,że to nie ma sensu bo powiedziałam o tym wszystkim mamiesmutnya nie potrafi spojrzeć jej w oczysmutny.A on mieszka na wiosce a autobusy nie jezdza tam w weekndy. Wiec wychodzi na to że nie mamy gdzie spedzać weekendów . Do jutra mam dać mu znać czy coś wymysliłam.Ale własnie dostałam wiadomość ze poszedł do byłej ;( czy jest jeszcze sens ?? Ja juz nie mam siły a tak go kochamsmutny


  PRZEJDŹ NA FORUM