Miłość platoniczna.
Justy- "Jeśli nikogo nie krzywdzimy to dlaczego mamy to zmieniać?"- Zawsze byłam tego samego zdania oczko)
Martana- Widziałam go raz na koncercie ale nic poza tym. A co kocham ? Głównie jego uśmiech,gestykulację,talent,to,że mimo różnych przeciwności(małe miejsce zamieszkania (wręcz wioska),brak w jego okolicy jakichkolwiek miejsc,w których mógłby zostać ze swoim zespołem zauważony) nie poddał się i udało mu się wybić dzięki zapewne ciężkiej pracy oczko
I niestety-jest to muzyk zagraniczny.. nie jest to ktoś pokroju Stevena (wstyd nawet porównywać,mojego ukochanego do muzyka z kapeli o takim stażu) ale fakt. Jest on raczej idolem nastolatek i na dzień dzisiejszy jego band jest,że tak powiem "w modzie" na całym świecie. Także o moich szansach zdaję sobie sprawę ale nie ograniczam ich do minimum ; D.


  PRZEJDŹ NA FORUM